Uczniowie nie zostawili suchej nitki na MEN. „Czujemy się po raz kolejny oszukani”

Akcja Uczniowska na podstawie kilkudziesięciu wizyt w szkołach i rozmów z tysiącami uczniów z każdego województwa przygotowała raport podsumowujący działania MEN i przedstawiający 50 postulatów uczniów – podaje Radio Zet. – To był dla nas rok ogromnego rozczarowania. Czekaliśmy na ten rok z nadzieją. I dostaliśmy wielkie nic – ocenił założyciel grupy i uczeń trzeciej klasy liceum Paweł Mrozek. Autorzy raportu podkreślają, że czują się zlekceważeni i oszukani.
Dodają, że stało się to nie po raz pierwszy, ale nie zgadzają się, aby to było normą. Wobec Barbary Nowackiej padają zarzuty, że „spotyka się głównie z tymi osobami zaangażowanymi w sprawy edukacji, które wyrazili aprobatę dla jej działań”. Konsultacje mają odbywać się bez głosów krytycznych. Akcja Uczniowska domaga się, aby edukacja zdrowotna była przedmiotem obowiązkowym. Apeluje również o rozszerzenie podstawy programowej edukacji obywatelskiej.
50 postulatów uczniów do MENKolejnym postulatem jest „szkoła neutralna światopoglądowo”, zgodnie z którym religia powinna być wycofana z planu lekcji. „Religia, jeśli ma być nauczana, powinna odbywać się poza godzinami szkolnymi, zorganizowana przez wspólnoty wyznaniowe i dostępna dobrowolnie” – twierdzą autorzy raportu. Chcą też wprowadzenia przepisów, które pozwolą pedagogom i psychologom szkolnym kierować uczniów bezpośrednio do specjalistów, tj. psychiatrów, czy terapeutów.
Następny postulat to ciepły, darmowy posiłek dla każdego ucznia. Akcja Uczniowska chce także ujednolicenia zniżek na przejazdy komunikacją publiczną, zarówno dla uczniów, jak i studentów do poziomu 51 proc. Autorzy raportu domagają się również darmowych podręczników w szkołach ponadpodstawowych, zniesienia obowiązkowych prac domowych w szkołach średnich, oraz rozpoczęcia lekcji najwcześniej o godz. 8.30 i kończenia ich o godz. 16.
Akcja Uczniowska przeciwna zakazowi smartfonów w podstawówkachUczniowie podkreślają też, że „psycholog w każdej szkole to konieczność”. Zwrócili także uwagę na to, że mimo zapowiedzi nie został skutecznie wdrożony program „Szkoła dla wszystkich”. Akcja Uczniowska jest za to przeciwna zakazowi korzystania ze smartfonów w podstawówkach. Pomysłem jest również nowa, odświeżona lista lektur uwzględniająca współczesne potrzeby młodych ludzi oraz okrojona podstawa programowa, zmiana oceny zachowania i oceny opisowe zamiast liczbowych.
Inne postulaty to zwiększenie kompetencji samorządów uczniowskich, które powinni mieć ustawowo zagwarantowane prawo do współtworzenia szkolnych statutów i możliwość dysponowania czteroma lub pięcioma proc. budżetu szkoły. Autorzy raportu proponują też zmniejszenie biurokracji, czy podwyżki dla nauczycieli oraz powiązanie ich z doświadczeniem, zaangażowaniem i efektami pracy. Popierają także apel ZNP o podwyżki o 10 proc. od nowego roku szkolnego.
Autorzy raportu chcą nowelizacji tzw. ustawy KamilkaUczniowie chcieliby także dodatkowej nauki o klimacie, wprowadzenia budżetu obywatelskiego w każdej szkole, równego finansowania szkół, przejrzystych zasad przeciwdziałania wszelkim formom dyskryminacji i hejtowi, swobody ubioru w szkole, regularnych bezpłatnych szkoleń dla nauczycieli, zwiększenia ich autonomii, czy nowelizacji tzw. ustawy Kamilka. Godziny wychowawcze powinny zawierać z kolei zajęcia poświęcone lokalnym gwarom i dziedzictwu kulturowemu.
Akcja Uczniowska wspomina też o pielęgniarce w czasie zajęć, „różowych skrzyneczkach” z darmowymi środkami higienicznymi dla uczennic, dostosowaniu szkół do potrzeb uczniów z niepełnosprawnościami, zajęciach poza murami szkoły, likwidacji dzwonków, zróżnicowaniu metod nauczania i postawieniu na umiejętności przyszłości. Doradztwo zawodowe w szkołach powinno być z kolei dostosowane do aktualnej sytuacji na rynku pracy.
Nauczyciele będą oceniani?Ostatnia seria postulatów dotyczy: utworzenia funduszu państwowego, z którego szkoły mogłyby uzyskać pieniądze na częściowe pokrycie kosztów wycieczek, przeprowadzenia ogólnopolskiego przeglądu i aktualizacji statutów szkół pod kuratelą MEN, wzmocnienia kontroli administracyjnej nad placówkami oświatowymi oraz regularnej oceny pracy nauczycieli uwzględniającej perspektywę uczniów. – Ten system nas łamie, a nie buduje – podsumował Mrozek.
Czytaj też:MEN wprowadza nowy przedmiot do szkół. Eksperci przestrzegają rodzicówCzytaj też:Wiceszefowa MEN zrezygnowała ze stanowiska. Niecodzienna pozycja w oświadczeniu majątkowym
Wprost